-koncert Acker Bilka
Legendarny klarnecista Mr. Acker Bilk (79 lat !) wystąpił ze swoim zespołem The Paramount Jazz Band w klubie Stodoła na jedynym koncercie w dniu 9 grudnia 2008 roku. W zasadzie był to zamknięty koncert wyłącznie dla klubowiczów z okazji tradycyjnego dzielenia się opłatkiem.
Koncert wspaniały, a na widowni starsze panie i panowie świetnie bawili się w rytmie radosnego, melodyjnego jazzu jakim jest diexieland. Już pierwsze solówki Acker Bilka przypomniały mi charakterystyczne brzmienie jego klarnetu z lat 60-tych. Może to, że sracił dwa przednia zęby w czasie dziecięcych zabaw sprawiło, że gra jego tak się wyróżnia od wielu lat.
Koledzy nazywali go Acker, co w slangu oznacza „kumpel”. I rzeczywiście, swą grą i bezpośrednim zachowaniem na scenie był kumplem również w Stodole. A, będący na sali Andrzej Rosiewicz nie wytrzymał i wskoczył na scenę odśpiewując specjalnie skomponowaną piosenkę na cześc Acker Bilka „We Live You”.
Grano dużo standartów jazzu tradycyjnego, ale jednak najbardziej podobały mi się dwa wielkie hity: „Summer Set”, który jako pierwszy dostał się na listę przebojów i jego kompozycja „Stranger on the Shore” do serialu telewizyjnego.
Ten dziadek sprawił, że bawiłem się na koncercie jak w latach sześćdziesiątych też w … Klubie Stodoła.
A tu Acker Bilk i jego najsłynniejszy przebój „Stranger on the Shore”: